Tym razem coś dla miłośników piłeczek oraz plastikowych butelek! Gumowa ażurowa piłka, we wnętrzu której znajduje się plastikowy wkład. Uważam, że to świetne rozwiązanie! Dlaczego? Bo sama butelka PET, którą podarujemy naszemu psu do zabawy może ranić dziąsła i język psa, gdy zgnieciony plastik zrobi się ostry. Czy można było wpaść na lepszy pomysł niż zapakowanie jej w piłkę? :)
Szał był od początku, czyli od momentu rozpakowania przesyłki od Pet Supplies Store. Ledwo oderwałam metkę i pokazałam psu zabawkę, od razu wzięła się za memłanie rozkoszując się dźwiękiem zgniatanego plastiku:
Z racji tego, że zabawka wykonana jest z miękkiej gumy, na początku nie zostawiałam z nią Fibi samej, gdyż szybko mogłoby się to skończyć rozerwaniem piłki w celu wydobycia upragnionego plastiku. Oczywiście przydała się również do aportowania, po wyrzuceniu piłki Fibi aportowała zgniatając ją z radością w drodze powrotnej i wcale nie było jej łatwo się z nią rozstać do kolejnego rzutu ;)
Po pewnym czasie wrzuciłam piłkę do kosza z psimi zabawkami. Jest to koszyk, który stoi w salonie na podłodze, więc Fibi ma do niego dostęp i może sobie wyciągać stamtąd zabawki kiedy chce. Trochę się obawiałam, ALEEE piłka jest darzona wyjątkowym szacunkiem, bo nadal wygląda jak nowa! Nawet jedna najmniejsza część ażurka nie została odgryziona! Dowód poniżej:
No tak, może nie jak "nowa", bo jest trochę przybrudzona, ale wystarczyłoby ją obmyć pod bieżącą wodą, by odzyskała dawny blask ;)
Zastanawiałam się czy plastik w środku nie zostanie zgnieciony i zużyty po kilku minutach intensywnego ściskania, a wtedy piłka przestanie trzeszczeć, ale najwyraźniej wymaga to dłuższego czasu, bo posiadamy zabawkę od dwóch miesięcy i wkład wciąż działa jak należy. Oczywiście Fibi nie bawi się nią codziennie, ale raz na jakiś czas wyciąga ją z kosza. Kolejnym plusem zabawki jest to, że unosi się na wodzie, więc miłośnicy aportowania z wody również będą zadowoleni.
W sklepie Pet Supplies Store możecie znaleźć ją w trzech rozmiarach i kolorach (niebieski, zielony, różowy):
My mamy M i uważam, że to odpowiedni rozmiar dla średniego psa.
Podsumowując: jeśli Twój pies jest miłośnikiem piłek, a dodatkowo lubi odgłos zgniatanej butelki PET, to jest to odpowiednia zabawka dla niego. Dzięki ażurkowej strukturze myślę, że można do niej przywiązać też sznurek dla ułatwienia zabawy w aport, a nawet lekkie szarpanko. Zabawę piłką Crackle Ball proponuję nadzorować, gdyż intensywnie gryziona może się rozpaść. Guma, z której jest wykonana jest dosyć łatwa do rozerwania, aż w szoku jestem, że u nas nadal w całości ;)
Nasza piłeczka pochodzi ze sklepu Pet Supplies Store.
Szał był od początku, czyli od momentu rozpakowania przesyłki od Pet Supplies Store. Ledwo oderwałam metkę i pokazałam psu zabawkę, od razu wzięła się za memłanie rozkoszując się dźwiękiem zgniatanego plastiku:
Z racji tego, że zabawka wykonana jest z miękkiej gumy, na początku nie zostawiałam z nią Fibi samej, gdyż szybko mogłoby się to skończyć rozerwaniem piłki w celu wydobycia upragnionego plastiku. Oczywiście przydała się również do aportowania, po wyrzuceniu piłki Fibi aportowała zgniatając ją z radością w drodze powrotnej i wcale nie było jej łatwo się z nią rozstać do kolejnego rzutu ;)
Po pewnym czasie wrzuciłam piłkę do kosza z psimi zabawkami. Jest to koszyk, który stoi w salonie na podłodze, więc Fibi ma do niego dostęp i może sobie wyciągać stamtąd zabawki kiedy chce. Trochę się obawiałam, ALEEE piłka jest darzona wyjątkowym szacunkiem, bo nadal wygląda jak nowa! Nawet jedna najmniejsza część ażurka nie została odgryziona! Dowód poniżej:
No tak, może nie jak "nowa", bo jest trochę przybrudzona, ale wystarczyłoby ją obmyć pod bieżącą wodą, by odzyskała dawny blask ;)
Zastanawiałam się czy plastik w środku nie zostanie zgnieciony i zużyty po kilku minutach intensywnego ściskania, a wtedy piłka przestanie trzeszczeć, ale najwyraźniej wymaga to dłuższego czasu, bo posiadamy zabawkę od dwóch miesięcy i wkład wciąż działa jak należy. Oczywiście Fibi nie bawi się nią codziennie, ale raz na jakiś czas wyciąga ją z kosza. Kolejnym plusem zabawki jest to, że unosi się na wodzie, więc miłośnicy aportowania z wody również będą zadowoleni.
W sklepie Pet Supplies Store możecie znaleźć ją w trzech rozmiarach i kolorach (niebieski, zielony, różowy):
ROZMIAR | ŚREDNICA |
SMALL | 6,5 CM |
MEDIUM | 8 CM |
LARGE | 11 CM |
My mamy M i uważam, że to odpowiedni rozmiar dla średniego psa.
Podsumowując: jeśli Twój pies jest miłośnikiem piłek, a dodatkowo lubi odgłos zgniatanej butelki PET, to jest to odpowiednia zabawka dla niego. Dzięki ażurkowej strukturze myślę, że można do niej przywiązać też sznurek dla ułatwienia zabawy w aport, a nawet lekkie szarpanko. Zabawę piłką Crackle Ball proponuję nadzorować, gdyż intensywnie gryziona może się rozpaść. Guma, z której jest wykonana jest dosyć łatwa do rozerwania, aż w szoku jestem, że u nas nadal w całości ;)
Nasza piłeczka pochodzi ze sklepu Pet Supplies Store.
0 komentarze