TEST - Furminator i FURflex system!

  • września 22, 2017
  • By Fibi - Australian Shepherd
  • 4 Comments

Zachciało się człowiekowi psa z długą i to dwuwarstwową sierścią... Wyczesywanie podszerstka nie należy do naszych ulubionych czynności, ale mus to mus. Miałam problem ze znalezieniem odpowiedniej szczotki i nagle... z pomocą przyszedł nam Furminator i to nie jeden, ale aż 6! Sześć wymiennych końcówek o różnym zastosowaniu!
Na tę przesyłkę czekałam z ogromną niecierpliwością, bo o zaletach Furminatora słyszałam wiele i muszę przyznać, że się nie zawiodłam. Otrzymałyśmy zestaw FURflex system dla psów średnich, czyli główkę do wyczesywania podszerstka oraz uniwersalną rączkę pasującą do wszystkich pozostałych głowic: grzebienia do wykańczania fryzury, szczotki wygładzającej, narzędzia do usuwania kołtunów, rolki z pojemniczkiem do sprzątania sierści oraz gumowej szczotki również do sprzątania sierści.

Szczerze mówiąc, pierwsze co wypróbowałam, to nie narzędzia do czesania psa, a szczotki do usuwania kłaków z mebli, tapicerek, dywanów i od razu wpadłam w zachwyt. Zwykłe papierowe rolki mogą się schować! Narzędzie to posiada zbiorniczek, w którym gromadzi się zebrana sierść. Pięknie zbiera kłaki, nie trzeba co chwilę zrywać kolejnego paska, jak to w papierowych rolkach i nigdy się nie kończy - dla mnie rewelacja! Używam jej dopóki nie usunę całej sierści z kanapy, w trzy sekundy opróżniam pojemniczek i szczotka jest gotowa do kolejnego użycia.


Alternatywą jest końcówka gumowa, głównie polecana do usuwania krótkiej sierści. Również bardzo fajnie się sprawdza, chociaż ta już pojemniczka nie posiada, więc sierść podczas sprzątania fruwa w powietrzu i albo spada z powrotem na czyszczony mebel, albo na podłogę (albo ja to nieumiejętnie robię!). Część jednak zbija się w kołtunki i zostaje na szczotce.

Po wypróbowaniu końcówek przydatnych do sprzątania domu przyszedł czas na psa! Na pierwszy ogień poszła główka do usuwania kołtunów, gdyż Fibi dupka pozostawia wiele do życzenia, zawsze mam problem żeby porządnie wyczesać jej zad. Narzędzie zgodnie z tym co podaje producent, bez żadnego wysiłku usuwa splątaną sierść. Plus ode mnie za to, że jest dostosowane również dla osób leworęcznych (mój Dominik), zatem ostrze można odwrócić na drugą stronę. Super sprawa, jeśli pies ma zbitą sierść do rozczesania.

Kolejną końcówką jest tradycyjna główka Furminatora do wyczesywania podszerstka. Również świetnie sobie radzi z Fibasową sierścią, a w dodatku posiada FURejector, który z łatwością pozwala usunąć sierść z narzędzia naciskając jeden przycisk. Według producenta:

Innowacyjne, wyprofilowane ostrze Comfort Edge ze stali nierdzewnej dopasowane jest do naturalnego kształtu ciała zwierzęcia. W bezpieczny sposób sięga przez warstwę włosa okrywowego, wyczesując podszerstek i martwy włos, nie powodując uszkodzeń skóry i sierści. Urządzenie przeznaczone jest do wszystkich długości sierści. Przycisk FURejector pozwala z łatwością usunąć sierść z narzędzia. Główki FURflex do wyczesywania podszerstka redukują linienie aż do 90% przy regularnym stosowaniu! 
Zalety: 
– wyprofilowane ostrze dopasowane do naturalnego kształtu ciała zwierzęcia, 
– dla wszystkich długości sierści, 
– regularne stosowanie stymuluje produkcję sebum dla zdrowej i lśniącej sierści.

Poza samym wyczesywaniem system FURflex pozwala nam jeszcze wykończyć fryzurę i wygładzić psią sierść. Mamy do tego dwie głowice: grzebień oraz dwustronną szczotkę. Grzebień usuwa splątania i zanieczyszczenia z sierści, więc najczęściej przydaje mi się, gdy wracam ze spaceru, na którym Fibi biegała po krzakach i przyniosła do domu śmieci w sierści. Szczotka również pozbywa się splątanych włosów oraz wygładza bez szarpania i wyrywania. Przeczesuję nią psa raz na jakiś czas, żeby po prostu wygładzić sierść, która wtedy pięknie się błyszczy.


FURflex to jeden z moich TOP produktów, które miałyśmy okazję przetestować. Czesanie psa stało się dużo łatwiejsze, skuteczniejsze i przyjemniejsze, dzięki czemu częściej się za tę nielubianą czynność zabieram.


You Might Also Like

4 komentarze

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak widać po zdjęciach zdecydowanie dużo sierści jest w stanie taka szczotka wyczesać. Ja również niedawno kupowałam w sklepie https://sklep.germapol.pl/ cały komplet różnych szczotek i akcesoriów do pielęgnacji psa. Faktycznie jeżeli wybierzemy produkty wysokiej jakości to widać zdecydowanie lepszy efekt.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajnie napisane. Pozdrawiam i czekam n inne wpisy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Robi wrażenie. Jak mój szczeniaczek podrośnie, to na pewno zaopatrzymy się w ten sprzęt. Teraz planuję kupić mu delikatną odżywkę zapachową https://johndog.pl/produkt/odzywka-zapachowa-szczenieca-milosc-green-leaf/. Czytałem etykietę i wszystko jest na bazie naturalnych składników. Mam nadzieję, że będzie dla niej odpowiednia.

    OdpowiedzUsuń